Z tą uśmiechnięta rodzinką poznałam się podczas sesji noworodkowej Miłoszka. Rok później świętowaliśmy jego pierwsze urodziny utrwalając te ważne wydarzenie na sesji fotograficznej.
W tym roku zapis na tę sesję świąteczną odbył się w najszybszym tempie. Beata skontaktowała się ze mną z pytaniem czy mam jeszcze wolne miejsce na mini sesję świąteczną, ponieważ mają nowego członka rodziny chciałaby połączyć ze sobą dwa typy sesji. Normalnie podczas świątecznych sesji wykonuję tylko ujęcia świąteczne i nie przyjmuję zleceń na łączenie ich z sesją noworodkową ze względu na długi czas wykonywania tej drugiej sesji.
A że wiedziałam jak pięknie pozuje Miłoszek i że jest grzecznym chłopcem – zgodziłam się. Sesja przebiegła w standardowym czasie 35 minut mini sesji. Uwierzycie? Oskarek spał grzecznie i pozwolił na wykonanie swoich świątecznych kadrów zarówno pozując solo, z rodzicami, jak i starszym bratem Miłoszem.